Wypatrzyłem ją pośród sterty zardzewiałych gratów na targu staroci.
Na pierwszy rzut oka pistolet wyglądał dramatycznie ale po rozłożeniu okazało się, że rdza jest raczej powierzchowna i pozbycie się jej nie było bardzo trudne...
Kilka zdjęć po rozłożeniu. Niestety nie zrobiłem zdjęcia w całości...








Na zdjęciach numery na cylindrze i na kostce lufy...

...i miejsce na cylindrze przeznaczone do olejowania.

Dorobiłem nową skórzaną uszczelkę w miejsce rozsypującej się starej.

Przy składaniu okazało się że dwie ręce to trochę mało ale udało się i pistolet działa...







Została do dorobienia muszka, szczerbinka i drewno...