Jakiś czas temu trafiła w moje ręce wiatrówka BSF S20, a dokładnie to część wiatrówki.
Wypatrzyłem ją pośród sterty zardzewiałych gratów na targu staroci.
Na pierwszy rzut oka pistolet wyglądał dramatycznie ale po rozłożeniu okazało się, że rdza jest raczej powierzchowna i pozbycie się jej nie było bardzo trudne...
Kilka zdjęć po rozłożeniu. Niestety nie zrobiłem zdjęcia w całości...
Na zdjęciach numery na cylindrze i na kostce lufy...
...i miejsce na cylindrze przeznaczone do olejowania.
Dorobiłem nową skórzaną uszczelkę w miejsce rozsypującej się starej.
Przy składaniu okazało się że dwie ręce to trochę mało ale udało się i pistolet działa...
Została do dorobienia muszka, szczerbinka i drewno...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz